Inspiracją do stworzenia scenariusza było zaplanowanie uroczystości z okazji Dnia Seniora w mojej szkole. Publikuję ten scenariusz, aby podzielić się nim z nauczycielami kształcenia zintegrowanego.
SCENARIUSZ Z OKAZJI DNIA SENIORA W ROKU SZKOLNYM 2003/2004
SCENOGRAFIA: Nad sceną wieszamy hasło: „BABCIU, DZIADKU ŻYJCIE NAM DŁUGO…BARDZO DŁUGO”. Wokół hasła wieszamy rysunki kwiatów, wykonane wcześniej przez dzieci. Pod hasłem w głębi sceny duży wazon pełny żywych kwiatów, które pod koniec spektaklu dzieci wręczą seniorom. Podkład muzyczny pianina lub odtworzony z nagrania. REKWIZYTY: Fotel, przebranie dla babci i dla krasnala, kosz z wełną, druty do robótek, czapki z wełny, czerwony sweterek z wełny, kosz z jagodami (z bibuły).
1. Przedstawienie Marii Kownackiej pt.: „O krasnalu i kolorowych kulkach”
BABCIA Jestem babcia Danuta, pięknie robię na drutach. Tu, na zielonej trawie mój kosz z kłębkami zostawię. Pilnujcie, proszę mile, ja powrócę za chwilę! (wychodzi)
KRASNAL Trala-la-la! Trala-la-la! Czy też znacie krasnala? Jestem z lasu krasnalek, mam czerwony nochalek, mam czapeczkę czerwoną, z muchomora zrobioną. Znamy się nie od dzisiaj, ja jestem przyjaciel misia i wszystkich szmacianych lalek, jak to zwykle krasnalek. Ooo, jakiś kosz tu na trawie. Zajrzę, trochę się zabawię. Kule! Kule kolorowe! Co to jest?! Zachodzę w głowę! Może to jabłka z ogródka? (próbuje) Niesmaczne dla krasnoludka. Może kolorowe jajka – zniósł je bocian albo czajka? (wyjmuje kłębek, ogląda) Skorupki nie mają wcale! To piłki. Jakem krasnalek! Czy chcecie, żebym się z wami zabawił piłeczkami? Ktoś idzie! Chować się czym prędzej! (chowa się)
BABCIA Pilnujecie mojej przędzy? Przyniosłam tu koszyk pełny ciepłej, kolorowej wełny. Z tej kolorowej włóczki zrobię kapturek dla wnuczki. Bo stara babcia Danuta prześlicznie robi na drutach. Dla mej wnusi Weroniki zrobię kaptur z pomponikiem. (krasnal skrada się i przemyka) oj, coś tu przy koszu szura! Czy nie widziałtu kto szczura? Coś tu miga… Kysz!... A kysz!... Tu na pewno biega mysz! Kici, kici, kotko bura, Chodź, łap myszkę albo szczura!
KRASNAL Oj, babciu, nie wołaj kota!
BABCIA A to znowu co za psota? Słyszę jakiś cienki głosik. Myszy piszczą? (rozgląda się)
KRASNAL Nie! Krasnal prosi!
BABCIA Krasnalek! Lubię krasnale.
KRASNAL To wspaniale! Doskonale! (śpiewa) Jestem sobie krasnalek, mam czerwony nochalek, mam czapeczkę czerwoną, z muchomora zrobioną. Jest mi w czapce bardzo ładnie, jeśli na nos mi nie spadnie!
BABCIA Witam Cię krasnalku, czule!
KRASNAL Babciu, na co są te kule?
BABCIA To, mój, drogi kłębki włóczki na kaptur dla mojej wnuczki. Weronice i Jagusi zimą cieplutko być musi.
KRASNAL Ja zimuję w dziupli sosny i … marznę nieraz do wiosny. (płacze)
BABCIA Niech krasnoludek nie płacze! Jak zostanie wełny kłaczek, to ja zrobię ci kubraczek.
KRASNAL (tańczy) Kochana babcia Danuta zrobi mi kubrak na drutach, no i zimą krasnalek już nie będzie marzł wcale
BABCIA A jaki chcesz kolorek?
KRASNAL Taki, jak ma muchomorek, taki, jak ma biedronka, żeby śmiał się do słonka!
BABCIA Zrobię szalik, pomponiki, dla mej wnusi Weroniki. Jak zostanie wełny kłaczek, będzie krasnal miał kubraczek.
KRASNAL Dzięki, babciu! Nie mam czasu! Polecę teraz do lasu. (wybiega)
BABCIA (robi na drutach) Jestem babcia Danuta, pięknie robię na drutach. Chociaż babcia niedowidzi, roboty się nie powstydzi. Migi, migi – na wyścigi! Migi, migi – na wyścigi! Oj, drutami zręcznie migam, już czapeczkę ma Jadwiga. Już dla mojej Weroniki kapturek i pomponiki. Migi, migi – na wyścigi! Migi, migi – na wyścigi! Kiedy przyjdzie mroźna zima, każde dziecko ją przetrzyma. Został mi tu wełny kłaczek dla krasnala jest kubraczek. (pokazuje kubraczek,zdejmuje okulary, odkłada druty) Hej krasnalku, miły skrzacie, już kubraczek czeka na cię. Cieplutki kubraczek kubraczek a krasny jak maczek. (rozgląda się dookoła) Poszedł widać do lasu, mówił, że nie ma czasu. (krasnalek ukradkiem wnosi koszyk jagód i ustawia na scenie, a sam się cofa) A może już nie wróci? Babcia się bardzo smuci. Okulary na nos włożę, prędzej go odnajdę może. (zakład okulary) co ja widzę? Co się dzieje? W koszyczku coś czerwienieje! Co to?! Pachnące jagódki! Kto je przyniósł?
KRASNAL Krasnoludki!
BABCIA Mój krasnalku, mój kochany, masz kubraczek wełniany.
KRASNAL A ty, babciu, przyjm jagódki
BABCIA Niechaj żyją krasnoludki!
KRASNAL I ty, babciu, żyj, kochanie!
RAZEM No a teraz - tańcowanie (śpiewają i tańczą) Czerwone jagody, czerwony kubraczek, babcia podryguje i krasnalek skacze! Czerwone jagody a zielone liście, babusia z krasnalkiem tańcują siarczyście! Krasnoludku, krasnoludku, mały nieboraczku, już teraz nie zmarzniesz w cieplutkim kubraczku Słodziutka jagoda, słodziutka malina zawracaj krasnalku! Hejże, od komina!
2. Dzieci ustawiają się na scenie i śpiewają „Piosenkę dla babci”.
Były raz kotki dwa, jak w znanej piosence. Nuci nam o nich wciąż nasza babuleńka. Ref. Tysiąc pieśni babci zna i przecudnych bajek sto. Babciu, dziś święto Twe przyjmij od nas kwiatów kosz. W lesie żył straszny wilk, stała mała chatka. Bajkę jak srebrną nić snuje znowu babcia. Ref. Tysiąc pieśni…
3. Dzieci wręczają seniorom kwiatki i wracają na scenę. Wszyscy recytują wspólnie wiersz Zofii Rogoszówny (bez tytułu).
Niechaj dziadzio z babunią Tak nam długo żyją, Póki komar i mucha Morza nie wypiją, A ty, mucho, ty komarze, Pijcie wodę powoli, Aż się dziadzio i babcia Nażyją do woli.
Opracowała: Barbara Pogrzeba
|